Ta holenderska normalność
Wiele się mówi o tym, że na zachodzie zamyka się kościoły i jest to znak jego upadku. Najbardziej łagodni zwolennicy tego procederu oczywiście odpowiadają, że nieprawda albo robi się to tylko ze względów budżetowych. Pewnie znajdzie się parę innych usprawiedliwień, ale nie jest to w tej chwili istotne. Wydaje mi się, że samo zamknięcie obiektu sakralnego to jedna sprawa, a druga to dalsze wykorzystanie nieruchomości. Znacznie ciekawsza.
Ostatnio, z racji mojego zawodu jakim jest programowanie, trafiłem na swoim Facebooku na kilka zdjęć z konferencji branżowej Refresh Conference, która odbywała się w Groningen. Ku mojemu zdziwieniu wydarzenie to miało miejsce w byłym kościele. Konkretnie w Aa-kerk. Jak czytamy w Wikipedii: The chapel became a parish church in the year 1247 and was named "Chapel of Our Lady at the river Aa". Kościół ten przy rzece Aa ma więc wiekową historię i był poświęcony Matce Bożej.
Dalsze poszukiwania wskazują, że: "Gotycki Aa-kerk jest przykładem kościoła, który stracił swoją pierwotną, religijną funkcję. Od kilku dekad odbywają się tutaj wydarzenia artystyczne, wystawy oraz imprezy". Oczywiście jest to informacja z Gazety Wyborczej.
Mamy więc kościół z prawie 800-letnią historią w samym centrum jednego z największych miast Holandii. Jest to dziś miejsce, które może wynająć każdy i stanąć na tle organów lub ołtarza, i coś tam jeszcze pokazać na slajdach, co nie musi mieć nic wspólnego z religią katolicką. To jest oczywiście jeden z bardziej pozytywnych scenariuszy, bo kto wie, co jeszcze może się tu wydarzyć.
Jak dowiadujemy się ze strony kościoła, wszystkim zawiaduje organizacja o nazwie Groningen’s Historic Churches Foundation. Jak czytamy, celem tej fundancji jest: " To preserve historic churches in the province of Groningen and to promote an appreciation of them." Czyli zachować historyczne kościoły w prowincji Groningen i promować szacunek/docenienie dla nich. Ten szacunek to jest rzeczywiście, jak widać, ważna sprawa. Następnie jest jeszcze parę innych ciekawych informacji, szczególnie ta, że jeśli szukamy unikalnego miejsca na imprezę to dobrze trafiliśmy: "Looking for a unique venue for a party or other special event? Groningen’s historic churches offer untold opportunities.". Szczególnie intrygujące są te "untold opportunities". Bardzo kojąca jest również informacja, że darczyńcy fundacji dostaną 25% zniżki za wynajem obiektu.
Na stronie jest również statut fundacji i jej zarząd. Nie znam się na meandrach holenderskich, ale jeśli kogoś tytuuje się "de heer" to nie oznacza to raczej stanu kapłańskiego. Poza tym mamy napisane, że mają już w "portfolio" prawie 100 obiektów. Tu jest cała lista.
To by było w zasadzie tyle. Zostawiam to jako uzupełnienie do dyskusji o rzeczach, które działy się niedawno w Paryżu. Jak widać ktoś już przeciera szlaki, gdyby hierarchom sprzykrzyłoby się utrzymywać świątynie, szczególnie te w centrum miast.
Obrazki z wykorzystania tego "venue" w praktyce można obejrzeć na Twitterze.
tagi: holandia świątynie ateizm protestantyzm
![]() |
damian-wielgosik |
9 listopada 2019 17:30 |
Komentarze:
![]() |
Pioterrr @damian-wielgosik |
9 listopada 2019 18:00 |
Zakładam, że z tego kościoła zdjęto święcenia.
I przypomniam, że jakiś czas temu w Warszawie, w CZYNNYM kościele był pokaz mody. I to bynajmniej nie liturgicznej. Więc szlak już przetarty.
![]() |
tomasz-kurowski @damian-wielgosik |
9 listopada 2019 18:32 |
W londyńskim Redbridge urządzono w byłym kościele, na szczęście nie katolickim, centrum fitnessu z basenem. Konfesjonał robi za saunę. Pamiętam, że artykuł opisujący z zachwytemponowne przyjście budynku konkludował, że "Pan u góry" zapewne pochwali taką zaradność. No nie wiem...
Z drugiej strony kościoły przejęte przez polską diasporę mają się z reguły nieźle.
![]() |
kalixt @tomasz-kurowski 9 listopada 2019 18:32 |
9 listopada 2019 18:40 |
Ktoś tu już kiedyś wklejał kościół w Irlandii przerobiony na restaurację. Szeroki temat. Byłe kościoły jako knajpy, fitness cluby, sklepy, mieszkania prywatne, to na ''wyspach'' naprawdę ani nowe, ani rzadkie.
![]() |
damian-wielgosik @damian-wielgosik |
9 listopada 2019 18:46 |
Moim zdaniem bardzo ciekawy jest tu sam model biznesowy. Ktoś przejął nieruchomości pod pretekstem dbania o nie (co się każdemu dobrze kojarzy), natomiast pod spodem działa całkiem dobry management biznesowy. Ciekawe kim są ci ludzie. Np. wygooglowałem w chwilkę Pana R. Steensma https://www.rug.nl/research/portal/publications/between-jesus-and-vainamoeinen-a-new-relation-between-church-and-art(43e6bce0-7f59-4113-96ea-ce7276a8d6bf)/export.html. On tu snuje jakieś eseje nt. nowej relacji kościoła ze sztuką.
![]() |
damian-wielgosik @damian-wielgosik |
9 listopada 2019 18:48 |
Ciekawe, czy to ten sam gość, ale ta praca wyżej nazywa się "Between Jesus and Väinämöinen". Z wiki: Väinämöinen (od väinä – szeroka, spokojna rzeka, tudzież väinämö – minstrel) – w mitologii fińskiej najstarszy syn bogini Ilmatar, wielowieczny zaklinacz, główna postać Kalevali.
![]() |
tomasz-kurowski @kalixt 9 listopada 2019 18:40 |
9 listopada 2019 19:07 |
To prawda, chociaż ja chciałem głównie zwrócić uwagę na ten pozytywny, żartobliwie bluźnierczy, a zapewne i skuteczny spin, który do tego przypięto. Czytając The Guardian jestem gotowy na komentarze w tonie tradycyjnie lewicowej wykładni, że to "z naszych dziesięcin" i że "wreszcie te budynki się do czegoś przydadzą poza mamieniem gawiedzi”. Tyle że taki język ma dziś bardzo ograniczone (do czytelników Guardiana...) pole rażenia, a gawiedź mami się inaczej.
Więc mamy gadkę o promocji szacunku i kokieterię w stylu, który przytoczyłem. Nas może to mierzić, ale w zlaicyzowanym społeczeństwie nikt się nie oburzy, a co bardziej wykształcony jeszcze zachichocze z samozadowolenia, że zrozumiał aluzje.
![]() |
kalixt @tomasz-kurowski 9 listopada 2019 19:07 |
9 listopada 2019 19:36 |
Ja może nie doceniam przekazu, bo ja w UK mieszkam na prowincji. Tu Guardiana nikt nie czyta, bo już ci, co czytają The Sun, uchodzą za pewną elitę przez to, że cokolwiek drukowanego mają w ręku i jako-tako składają literki w wyrazy. Tu ludzie mają Boga i religię w d*** tak po prostu, od serca, bez pretensjonalnego zadęcia i nie trzeba im mamienia ani aluzyjnych odniesień, w których i tak by się nie połapali. To nawet ma swoje dobre strony, bo gdy na przykład w Polsce aspirujący leming reaguje na człowieka religinego alergicznie, a czasem nawet histerycznie, to tu ktoś taki budzi tylko szczere, bezpretensjonalne zdumienie. Ot, ciekawostka, w Boga wierzy, do kościoła chodzi...a to ci heca.
![]() |
tomasz-kurowski @kalixt 9 listopada 2019 19:36 |
9 listopada 2019 20:06 |
Prowincjonalnym czytelnikom The Sun nikt nie próbuje opychać karnetów do modnego klubu fitness za sto z górką funtów miesięcznie. W końcu chodzi o biznes a nie o profanację dla zasady. Kościoły na prowincji są chyba o tyle bezpieczniejsze, że nie stoją na tak drogim gruncie.
![]() |
stanislaw-orda @damian-wielgosik |
9 listopada 2019 20:09 |
Budynek Kościoła pełni funkcję sacrum wówczas, gdy przechowywany jest w nim Najswiętszy Sakrament,
Natomiast gdy NŚ tam nie ma, to tylko budynek.
![]() |
damian-wielgosik @stanislaw-orda 9 listopada 2019 20:09 |
9 listopada 2019 20:28 |
Nigdzie nie napisałem, że tam jest NŚ i zachodzi jego profanacja.
![]() |
pink-panther @damian-wielgosik |
9 listopada 2019 21:25 |
Trochę to wstrząsa. Dzięki za cenny, choć dołujący tekst. Tak w sobotę wieczór:))
![]() |
humbelina @damian-wielgosik |
9 listopada 2019 22:28 |
Taak, fala na "adopcje kosciolow" przyszla z Ameryki, ale najstarsze koscioly w Ameryce maja po 150 - 200 lat. Zasmuca ta krotkowzorcznosc tzw europejczykow.
Ktos zwrocil uwage, ze do Polski ta moda jeszcze nie dotarla, a moze wobec Polski zastosowano inna, bardziej perspektywiczną metodę. Prosze zwrocic uwage na architekture najnowszych kosciolow wybudowanych w czasach polskiego papieża, w zdecydowanej wiekszosci są to "prawie gotowe".... hale sportowe i obiekty wielkoprzemyslowe.
Wystarczy tylko wynieść NS i...ławki.
![]() |
Rozalia @stanislaw-orda 9 listopada 2019 20:09 |
9 listopada 2019 22:54 |
Bzdura. Sprofanowany Dom Boży, a nie tylko budynek. Znieczulono wiernych, uśpiono, nawet się już nie burzą.
*****
Dzisiejsza Ewangelia:
Słowa Ewangelii według świętego Jana
Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W świątyni napotkał tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie, oraz siedzących za stołami bankierów.
Wówczas sporzadziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał.
Do tych co sprzedawali gołębie, rzekł: "Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska". Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: "Gorliwość o dom Twój pożera Mnie". W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: "Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?".
Jezus dał im taką odpowiedź: "Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo".
Powiedzieli do Niego Żydzi: "Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ja wzniesiesz w przeciągu trzech dni?. On zaś mówił o świątyni swego ciała.
Gdy zatem zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.
*****
Lepiej zburzyć niż profanować. W Polsce też już zaczyna się oddawać kościoły na urągowisko.
![]() |
malwina @Rozalia 9 listopada 2019 22:54 |
9 listopada 2019 23:20 |
czyż ta wymiana zdań nie jest wymownym wyznaniem wiary faryzeuszów w Pana Jezusa? Przecież tak normalnie, po ludzku, po odpowiedzi jakiej On udzielił, powinni zabić Go śmiechem i nie przejmować się wariatem.
A oni się przejęli.
![]() |
Rozalia @malwina 9 listopada 2019 23:20 |
10 listopada 2019 00:12 |
Widzieli cuda, znali Pisma, ale byli zatwardziali i "przez zawiść go wydali" /Piłat/. Aktualni kapłani są jeszcze gorsi, bo nawet o świątynię nie dbają, a faryzeusze świątynię odbudowali i byli z niej dumni. Tylko wnętrze oddawali mamonie. "Desakralizowali".
Rekolekcje kapłańskie 09.11.2019. Można się dowiedzieć co teraz Pan Jezus ma do powiedzenia dzisiejszym kapłanom.
![]() |
stanislaw-orda @Rozalia 9 listopada 2019 22:54 |
10 listopada 2019 02:16 |
nie operuj terminem "bzdura", gdy nie wiesz o czym piszesz.
![]() |
stanislaw-orda @malwina 9 listopada 2019 23:20 |
10 listopada 2019 02:17 |
A kto się przejął? Co za "oni"?
![]() |
stanislaw-orda @Rozalia 10 listopada 2019 00:12 |
10 listopada 2019 02:19 |
Napisałem na "SN" całkiem spory cykl na ten temat (m.in. o Świątynii Jerozolimskiej w czasach Jezusa Nazarejczyka).
Może warto byłoby przeczytać.
![]() |
Grzeralts @damian-wielgosik |
10 listopada 2019 08:38 |
I tak długo stały. Byłem w Amsterdamie na Mszy Św. W duże święto. Gdyby nie imigranci i turyści, byłoby może 10 osób razem z celebransem. Kościół jest tam malusieńką diasporą, z ledwo tlącym się w nim życiem religijnym i to bardzo już długo, jak sądzę. Utrzymywanie szkieletów budynków tego nie zmieni. Dopasowanie liczby kościołów do realiów - czyli ile z nich potrzebują i mogą utrzymać przy życiu wierni dałoby dopiero prawdziwy obraz hekatomby.
Nam też to grozi, wystarczy 20 lat dobrobytu pod rządami elit oświeconych stalinowskim słońcem.
![]() |
bendix @damian-wielgosik |
10 listopada 2019 09:24 |
"... wystarczy 20 lat dobrobytu pod rządami elit oświeconych stalinowskim słońcem. .."
:-((((((((((((
![]() |
Grzeralts @bendix 10 listopada 2019 09:24 |
10 listopada 2019 09:28 |
My mieliśmy dotychczas to szczęście, że rządy elit oświeconych stalinowskim słońcem nijak nie wiązały się z dobrobytem. Zakładam, że tak będzie nadal, w razie czego, bo doborobytem "nie-elit" są one zainteresowane w minimalnym stopniu.
![]() |
syringa @damian-wielgosik |
10 listopada 2019 10:53 |
"Nam też to grozi, wystarczy 20 lat dobrobytu pod rządami elit oświeconych stalinowskim słońcem."
Tak, moze tak byc -ale niekoniecznie.
Wszystko zalezy od naszej postawy, woli walki -i modlitwy. Przegladam przeczytana wczesniej "BLizne - Porces Kurii Krakowskiej 1953" Czuchnowskiego. Chyba nigdy nie bylo tak zle jak wtedy i wydawalo sie ze juz zwyciezyli. Proces toczyl sie sie w sali widowiskowej przy fabryce Zakladkow Szatkowskiego -gdzie spedzali robotnikow -bo nie mieli TV.
3 wyroki smierci- z ktorych 1 wykonano ale 2 kaplanow tak storturowano ze zmarli wkrotce potem. Sam proces to byly najczystsze seanse nienawisci -w zakladach pracy robiono przerwy aby zaloga "miala szanse "wysluchac transmisji z sali sadowej. Zrobiono 1/2h film dok "Dokumenty zdrady" zawierajacy tak ostra propagande antykoscielna, ze po 56r wycofano go z eksploatacji. Komentuje go na wizji Karol Malcuzynski (pozniejszy TW) a czyta A. Lapicki. Komentowal tez gorliwie Z Broniarek M SLomczynski, A Klominek A "rezolucje antykoscielna" podpisaly 53 osoby z tzw elit(?)
Wydawalo sie ze z Polskim KOsciolem rozprawiono sie ostatecznie. Wielu ksiezy siedzialo w wiezieniach potwornie torturowanych, np. ks Piotr Oborski z Wolbromia skazany w 1951r za to ze nie chcial zdradzic tajemnicy spowiedzi
W szerszym planie mialo to byc "ostatecznym rozwiazaniem" sprawy polskiego Kosciola -przyjecie sowieckiego modelu Kosciola slabego i calkowicie uzaleznionego od wladzy. Prymas Wyszynski poczatkowo szedl na ugode chcac ratowac duchowienstwo, ale zorientowal sie ze to nic nie daje. 24.9.53 wystosowal do Rady Ministrow list, gdzie zapowiedzial koniec ustepstw. Dzien pozniej zostal aresztowany.
I wydawalo ze to juz koniec. Episkopat natychmiast wydal oswiadczenie dystansujace sie od Prymasa i zgadzajacy sie na mianowanie przez partie bp Klepacza na szefa Episkopatu.
Brystygierowa triumfowala -ze i u nas jak i wczesniej w ZSRR i Czechoslowacji "oblaskawiono kler" Powolano ruch Ksiezy Patriotow -poczatkowo bardzo silny bo powstal z ramach ZBOWIDu gdzie nalezalo wielu ksiezy: wiezniow kacetow hitlerowskich. Ruch powstal jako oddzial ZBOWidu wlasnie
skale narzucania na stanowiska koscielne kandydatow uleglych wladzy widac po skali zmian, jakie nastapily po uwolnieniu Prymasa Wyszynskiego z wiezienia
I co ?
I nic Wszystko nadaremno, choc przeciez potem Gomulka w latach 60. znow robil co mogl aby KOsciol zniszczyc ("aresztowanie Obrazu"). BOg zniszczyl jego.
Z kosciolem grekokatolickim w Sowietach uporano sie jeszcze przed 2.wojna sw
W Czechoslowacji w ciagu jednej nocy wywieziono wszystkich zakonnikow i zakonnice do obozow koncentracyjnych a klasztory upanstwowiono. Na Wegrzech skala klamstw i tortur wobec Kardynala Mindszenty przerosla wszystko -i kosciola tam praktycznie nie bylo (metody opisano dokladnie w "Dezinformacja" Pacepy i Rychlaka)
A nasz trwa.
ALe sa rysy i to powazne
Wczoraj robilam to co nigdy -ogladalam na Y.t "polskie filmy"
Przerazilam sie -bo najniewinniejsze (wg recenzji) przerazaja zgorszeniem wulgarnoscia nieposzanowaniem Dekalogu .
Czy da sie jeszcze Narod i Kosciol (bo to jest sprzężone) uratować?
![]() |
stanislaw-orda @Grzeralts 10 listopada 2019 08:38 |
10 listopada 2019 11:10 |
Kościoł bez wiernych i bez Eucharystii to tylko budynek. Bez względu na to jak stary, kosztowny i obszerny.
Kościół Chrystusowy to wierni i kapłani, i jesli oni będą, wówczas Eucharystia może być sprawowana bodaj na kamieniu polnym.
![]() |
damian-wielgosik @damian-wielgosik |
10 listopada 2019 12:02 |
Dziękuję wszystkim za komentarze i miłe przyjęcie. To naprawdę dla mnie pewna jakościowa zmiana w stosunku do świata IT, kiedy pod tekstem nie dyskutujemy o tym, że pomysł na imprezę w kościele jest cool i co się czepiam.
Co do możliwości Komunii Św. w polu – oczywiście, da się nawet w więzieniu (http://www.karol.bielsko.opoka.org.pl/ksjozef/), ale nie o tym jest tekst. Daj Bóg by Holendrzy masowo się nawrócili, a na 1. Eucharystię mogą iść wtedy nawet i na plantacje tulipanów, jeśli te kościoły będą nadal zamknięte bądź zburzone.
![]() |
Grzeralts @stanislaw-orda 10 listopada 2019 11:10 |
10 listopada 2019 12:24 |
Oczywiście. Ale żal.
![]() |
Grzeralts @syringa 10 listopada 2019 10:53 |
10 listopada 2019 12:36 |
My przetrwaliśmy, bo był Kościół (ten jedyny prawdziwy), a nie było dobrobytu (wręcz przeciwnie, często represje). Oni tej szansy nie mieli. Ich Kościół wykończono protestancką etyką pracy i (przynajmniej w warstwie werbalnej) wynikającym z niej dobrobytem właśnie. De facto socjalizmem. U nas socjalizmu nie było, i w sumie nadal nie ma. Ale jest mnóstwo chętnych, żeby go wprowadzić. A jak nie socjalizm w pełni, to chociaż protestancką etykę pracy.
Na szczęście większość z nich nie ma po drodze ani ze Stolicą Apostolską, ani z naszym dobrobytem.
![]() |
Rozalia @stanislaw-orda 10 listopada 2019 02:19 |
10 listopada 2019 13:56 |
Emocjonalna ze mnie niewiasta. Wzburzyłam się, mogłam wyrazić pogląd bardziej dyplomatycznie, ale gotuje się we mnie kiedy widzę, dowiaduję się, jak nieuszanowane są kościoły. Nie będę wylicać sposobów, bo płakać się chce, albo walić w bezczelne łby.
Pachamama na ołtarzu, wprowadzenie nowego mszału bez konsekracji tuż, tuż.
.....
wykasowałam, bo bym znowu zaczęła się ciskać i krytykować.
![]() |
stanislaw-orda @Rozalia 10 listopada 2019 13:56 |
10 listopada 2019 14:21 |
no problem
![]() |
DrzewoPitagorasa @Grzeralts 10 listopada 2019 08:38 |
10 listopada 2019 16:08 |
Nam też to grozi, wystarczy 20 lat dobrobytu pod rządami elit oświeconych stalinowskim słońcem.
W Ameryce też był i jest dobrobyt a jednak stan kościoła jest jednak lepszy niż w Europie Zachodniej.
![]() |
Grzeralts @DrzewoPitagorasa 10 listopada 2019 16:08 |
10 listopada 2019 16:11 |
Nie było socjalizmu, w każdym razie nie w takim rozmiarze, jak w Europie.
![]() |
MZ @stanislaw-orda 10 listopada 2019 11:10 |
10 listopada 2019 16:24 |
A nie nalezy wpierw zdesakralizować by stał sie zwykłą budowlą?
![]() |
humbelina @syringa 10 listopada 2019 10:53 |
10 listopada 2019 16:50 |
Niszczenie Kosciola katolickiego nosi wszelkie znamiona planu, przedsiewziecia i wbrew pozorom nie chodzi tyko o zniszczenie religii, ale również, albo przede wszystkim o zagarniecia majatku.
Emigranci z Europy, ktorzy przybywali do Ameryki w poczatkach XX w. zaczynali od budowy kosciola, obok szkoly, potem szpitala i wreszcie sami budowali swoje domy w niewielkiej odleglosci. Tak bylo w New York City i wokol Metropolii do lat 60 tych ubieglego stulecia. Koscioly, szkoly, szpitale zajmowaly duze tereny w miescie, skupialy zorganizowane, swiadome swojej tożsamosci i w miare zasobne spolecznosci, juz wielopokoleniowe. Czyli tzw masa emigrancka "wymykała sie" z rąk architektow inżynerii społecznej.
Wymyślono zatem suburban, czyli własny domek z trawnikiem za miastem. Ludzie zaczynali mieszkać na osiedlach domkow jednorodzinnych, niejednokrotnie ogrodznych,( oczywiscie ze względów bezpieczenstwa) daleko od kosciola, szkoly, rodziny i przyjacioł.
Oczyszczono teren do nastepnego, zorganizowanego działania jakim była afera pedofilska w amerykanskim kosciele na przelomie XX i XXI wieku. Emocjonalnej histerii towarzyszyło cichutenkie sprzedawanie majatkow koscielnych . I nie chodzilo nawet o same budowle tylko o ziemie, na ktorych one byly postawione, w NYC były sumy siegajace setki milionow dolarow.
W Europie scenariusz jest podobny, a juz w Polsce blizniaczo podobny, z tym tylko, iz powszechną staje sie wiedza, że kijem z Polakami jeszcze nikt nigdy nie wygrał, ale marchewką....no to już inna opowiesc.
![]() |
stanislaw-orda @MZ 10 listopada 2019 16:24 |
10 listopada 2019 20:05 |
jeśli nie ma juz tam sacrum to co, jak i po co miałoby się desakralizować? Mury?
![]() |
syringa @Grzeralts 10 listopada 2019 12:36 |
10 listopada 2019 22:40 |
TO nie protestancja etyka pracy sprowadzila dobrobyt. To jeden z mitow Maxa Webera.
TO jedynie ich wrodzona chciwosc i bezwzglednosc. I brak wojen na swym terytorium -w Holandii dopiero II.wojna sw.
Bogaci i szczesliwi ludzie to katolicy (mowiac w ogolnosci -tak jest przzynajmniej w Niemczech gdzie najbogatsze landy najmniej zadluzone to katolickie landy (choc nie wiem jak teraz) Takze i ludzie (badania socjol) -katolicy sa szczesliwsi maja wiecej dzieci i -szczesliwsze zycie seksualne, niz protestanci (badania z lat 90. XXw) TO wlasciwie oczywiste gdy pomysli sie o teorii predestynacji i wiszacej karze -bez wzgledu na sposob zycia-jesli swa wiare bierze sie powaznie
Przyszlo mi na mysl ze moze wlasnie to spowodowalo odejscie od ich religii bo jak tu zyc z takim cisnieniem...
![]() |
syringa @humbelina 10 listopada 2019 16:50 |
10 listopada 2019 22:43 |
Calkiem mozliwe...
Tak marchewka snobizm -i kompleksy -to najgorsze....
![]() |
Grzeralts @syringa 10 listopada 2019 22:40 |
10 listopada 2019 22:47 |
Oczywiście. Ale "sprzedano" ją skutecznie i katolikom zamieszkującym kraje, gdzie tryumfował finalnie socjalizm. Oni uwierzyli w dobrobyt, a to wyklucza wiarę w Boga.
![]() |
Krzysiek @syringa 10 listopada 2019 10:53 |
12 listopada 2019 12:26 |
Dziękuję za cenny komentarz i przypomnienie sytucji z lat 50' tych XX wieku.
Jedna tylko uwaga:
zamiast "... wiezniow kacetow hitlerowskich" powinno być "... więźniów kacetow niemieckich".
Przynajmniej tutaj nie ulegajmy narzuconemu językowi, który ma ukryć niewygodną prawdę.