-

damian-wielgosik

ks. Tomasz Kostecki - Ojcowski Poligon Duchowy w Górkach – Kobiety trzeba kochać a nie rozumieć

Natrafiłem wczoraj na konferencję ks. Tomasza Kosteckiego, który zasłynął jakiś czas temu mocnymi rekolekcjami, dostępnymi na YouTube. Z tego co pamiętam były one wklejane również tutaj gdzieś w komentarzach. Prostych, ale celnych słów bez ckliwej kokieterii nigdy nie za dużo, dlatego dzielę się nagraniem. Ks. Kostecki ma pewien talent wyróżniajacy się wśród innych jego umiejętności - potrafi jednym zdaniem opisać to, co psychologom z teologami zajęłoby całe referaty. Byle więcej takich kapłanów i kolejne gratulacje dla Podlasia za wysłanie w świat takiego człowieka. Rzecz tym razem o ojcostwie i małżeństwie.
 

 



tagi: małżeństwo  ojcostwo  ks. tomasz kostecki 

damian-wielgosik
17 stycznia 2020 10:23
11     5838    8 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

zedi @damian-wielgosik
18 stycznia 2020 07:23

Ksiądz w kazaniu powołuje się na PejsZbuka, a na koniec biją mu brawa. W kościele!

O tempora, o mores!

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @damian-wielgosik
18 stycznia 2020 08:07

Świetny wykład o ojcostwie Ksiądza Pana Kosteckiego. Dziękuję.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @zedi 18 stycznia 2020 07:23
18 stycznia 2020 08:13

Bez przesady. Te przerywniki są bez znaczenia dla meritum (jak też powoływanie się na mądrość Pani Szyborskiej, że coś tyle nas sprawdzono ile sprawdzono). "Po prostu"/aż pewnie nie ogląda żadnych mainstream'ów, nie wchodzi głębiej w tematy poboczne, nie rozprasza się (Ilu Pan jeszcze takich zna/widział?) -  to nie doszedł do tego jak tyle rzeczy jest zakłamanych. Bierze tylko z wierzchu to co wydaje się dobre.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Brzoza 18 stycznia 2020 08:13
18 stycznia 2020 08:24

To jest jakaś plaga, mam na myśli księży powołujących się na literatów

zaloguj się by móc komentować

damian-wielgosik @damian-wielgosik
18 stycznia 2020 12:44

W tym nagraniu była jakaś Szymborska w ogóle? Jeśli tak to muszę przyznać, że nawet tego nie zauważyłem. A propos braw w Kościele to ten Pan na górze chyba żartuje – Ja myślę, że na brawach się tylko rozpoczęło, a potem większośc wyjęła gitary jak jeden, a część tych facetów ze wspólnoty poszła po małżonki zostawione na parkingu i wszyscy razem utworzyli chór gospel, śpiewając piosenki z dodatku do Tygodnika Powszechnego...

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @damian-wielgosik 18 stycznia 2020 12:44
18 stycznia 2020 14:58

Eee tak, to było w innym nagraniu: "ks. Tomasz Kostecki - rekolekcje- Wiara" - 9:15s

Ale są inne parosekundowe przerywniki: Ks. Tomasz Kostecki: o wieku 40lat,       Beskid Żywiecki

zaloguj się by móc komentować

toscano7 @damian-wielgosik
18 stycznia 2020 16:29

Daję plusa. Dzięki za namiar. Ksiądz Kostecki. Prosty (ale nie prostacki!!!) siermierżny ksiądz. Twardy Podlach drohiczyńsko - siedlecki. Chyba z tego procenta wierzących księży - o których jest jakże trudno....

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @toscano7 18 stycznia 2020 16:29
18 stycznia 2020 17:49

Panie pewnie twardy Warszuchu śródmiejski - jaki siermiężny, jaki procent, jakie trudno. Ja bym się obraził za takie peany.

 

W ogóle uważam, że wielu z publicznych powinno trochę porobić w centrali jakiejś - np w centralnych dzielnicach nie dużego miasta Warszawy, szczególnie ci z Krakowa(piosenka warszawiaka P.Kazika chyba zrobiła im kuku), można wyczuć niezdrowe konkurowanie, także w udawaniu, że nie widzą Warszawy. Dowiedzieli by się szybko jaki to słaby przeciwnik, przez wynoszenie się ponad nie widzą swoich błędów i w czym są mocni - np nie gonią Krakowa, a pewnie by w wielu sprawach mogli(nie licząc ogólnopolskiego kompleksu "zachodu"). Najsłabsi w tym są Ci spod Warszawy, nie ma chyba od nich słabszych w całej Polsce. Mnie oczekiwania(nie od "starych" warszawiaków) o moje rozpoczęcie aspirowania śmieszyły w pierwszych latach, ale teraz osłabłem i już mnie to wkurza.

zaloguj się by móc komentować

damian-wielgosik @Brzoza 18 stycznia 2020 17:49
18 stycznia 2020 18:44

A propos wysyłania kogoś na większą lub mniejszą prowincję – usłyszałem ostatnio opinię proboszcza z Niegowici (nawet nie wiem, gdzie to jest dokładnie) o św. Janie Pawle 2 w Radio Maryja:

Poświadczam, że ks. Karol Wojtyła, wikariusz w Niegowici od 28 lipca 1948 do 17 sierpnia 1949, był kapłanem wzorowym. Życie jego złączone z Bogiem jaśniało blaskiem cnót. Pokorny, cichy, poza pracą obowiązkową całe godziny spędzał u stóp Tabernakulum, co tydzień się spowiadał, biednych wspomagał hojnie, dla siebie nie pozostawiając nawet na konieczne szaty czy urządzenie mieszkania. Wprost heroicznie poświęcał się pracy nad młodzieżą, wieczorami po błocie i mrozie śpiesząc do niej z odczytem, nauką i podnosząc ją od ziemi. Kazania głosił głębokie, wszyscy z radością go słuchali. Dla proboszcza i ks. kolegi uprzejmy i usłużny. Wzór kapłana świętego i nieskazitelnego

https://info.wiara.pl/doc/2101925.Proboszcz-ks-Wojtyly

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @damian-wielgosik 18 stycznia 2020 18:44
18 stycznia 2020 19:16

Jan Paweł 2 jako wikariusz - wzór kapłana świętego. Niesamowite.

 

Trochę pojęczę o zalinkowanym pomniku:

Zrobili z niego uszatka (potęguje wrażenie perspektywa oglądania, która była do przewidzenia i z tej strony powinien być najbardziej wypieszczony). Nie wspominając o szkolnych błędach - twarz nie anatomiczna. Włosy pewnie przylizane i z fakturą "bez wysiłku" , czyli jakieś kropki, wgłębienia. Bez charakteru, ale za to bezpiecznie, no bo przecież tego typu typy są "tacy". Jedynie poprawny i ciekawy dół ubrania - ale pewnie to dlatego, że nie rzeźbili tych fałd tylko je odbili z rzeczywistego materiału zwisającego.

 

A przecież w Polce powstają też pomniki w których poza coś wyraża, nie ma szkolnych błędów - pierwsze z brzegu na jakie wpadłem - w tym podtrzymanie mitu, że Chłop bez silnych lokalsów to potęga :

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @damian-wielgosik
19 stycznia 2020 18:25

Miałam nie pisać nic bo komentowanie bez choćby przewinięcia materiału jest niegrzeczne chyba. To proszę wybaczyć.

Jednak ten temat tytułowy już nie jeden raz spotkałam na rekolekcjach dla młodych na YT. To ja ,,do tematu,,.

Ksiądz ma wręcz obowiązek wiedzieć czym jest miłość i ile różnych rodzajów, jaka rozmaitość więzi... rodzice dzieci..... człek miłosierny w relacji do innych. Jak Matka Teresa z Kalkuty...itd..

.

Podejrzewam jednak że gdy chodzi o związki takie zwykłe międzyludzkie...to należy w pewnym, w zależności od rodzaju powiązań, ale w dostatecznym stopniu ROZUMIEĆ drugiego.

Dla uniknięcia konfliktów wynikających z ,, różnych języków,,.

 

Miłość zaś.....ta najdoskonalsza jest od Boga. Kto tylko słyszał że Bóg go kocha...ten nie wie o co chodzi.

Dlatego gdy pisałam ostatnio o moich rekolekcjach ignacjańskich może niesłusznie... niedopowiedziana została ta moja ostatnia ,,scena,,... Napisałam że Go spotkałam.

Dokładnie powinno być - spotkałam Go w takim momencie miejscu sytuacji....że poczułam tę miłość.

I to potem w życiu pomaga. Bo wiemy że ludzka miłość nijak się ma do tamtej.....ale jednak w ludzkiej skali odróżniamy szczere złoto od pozłótki.

A jeśli tej ludzkiej kto nie spotka w takiej ,, ilości,, jakiej mu potrzeba.....zawsze czuje tę miłość Boga...do syta.

No ...chyba że sobie czasem zapomni ...zagapi się...albo co. To nam, ludziom nieświętym się zdarza ... choć wstyd....:)))

 

Pięknie pozdrawiam

:)

 

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować