Film o piłkarzu Filipe Luisie i jego polskich przodkach na emigracji w Brazylii w XIX wieku
Dzisiaj przypadkowo natrafiłem na film Mateusza Święcickiego o korzeniach dość znanego piłkarza reprezentacji Brazylii Filipe Luísa Kasmirskiego (m.in. Ajax, Atletico Madryt). Filipe ma polskie pochodzenie, a wszystko zaczęło się od emigracji Teofila Kaźmierskiego, pradziada rodu w XIX wieku. Jest to bardzo sprawnie nakręcona produkcja, co prawda nie ma tu chyba żadnych istotnych demaskacji, ale jest za to naturalnie, polsko.
Dużo czytałem na tym portalu o jakości materiałów i wydaje mi się, że ten aspiruje do górnej półki. Zapewne merytorycznie można by zadać tej rodzinie parę innych pytań, które, mam nadzieję, bardziej doświadczeni i wykształceni historycznie Państwo tutaj wskażą, jednak nawet bez tego ogląda się to z charakterystyczną gęsią skórką i z pewnym wzruszeniem – dlatego postanowiłem się podzielić tym znaleziskiem. Zauważmy, że wokół świątyni, przynajmniej tak wnioskuję po tym, co obejrzałem, koncentrowało się życie miejscowej ludności. W pewnym momencie, już w innym mieście, jest też najazd na kolejny kościół, obok którego mamy boisko piłkarskie. Ja na przykład chętnie pociągnąłbym temat religii i roli kościoła katolickiego w tamtych czasach, może wstawił do wywiadu jakiegoś misjonarza albo miejscowego proboszcza. Dobrze byłoby też zbadać wątek powstańczy i wspomnień p. Wojciecha. Ale i tak jest ciekawie.
Oto link: https://www.youtube.com/watch?v=afCqWn5FMgk
tagi: kościół piłka nożna emigracja maryja polonia brazylia filipe luis
damian-wielgosik | |
5 grudnia 2019 13:44 |
Komentarze:
pink-panther @damian-wielgosik | |
6 grudnia 2019 18:08 |
Wielkie dzięki. Bardzo cenny film i cenne informacje. Jakoś brak danych o uczestnictwie polskiej ekspedycji brazylijskiej do Włoszech w czasie II WW i w bitwie pod Monte Cassino. Memoriał Żołnierzy Polskich w Massarandubie bardzo porządny. A w Polsce nie ma memoriałów , co najwyżej tabliczki pamiątkowe w ścianach kościołów. Rodzina Kasmierskich i Lewandowskich bardzo pięknie mówi po polsku. Wspaniałe pamiątki. I do takich ludzi w Ameryce Płd. III RP wysyłała ambasadorów w rodzaju Schnepfa, syna agenta sowieckiego w USA i uczestnika Obławy Augustowskiej. Jeszcze raz dzięki.
MarekBielany @damian-wielgosik | |
7 grudnia 2019 22:10 |
Nie tylko mówi (@ pantera), ale i gra i śpiewa.
Mam takie nagranie.
Szukałem podobnych z usa zapisanych dla Biblioteki Kongresu. Te z usa naście lat temu (chyba wybór) były wydane.
W radio puszczono mazurka o szikagowskich tramwajarkach.
Czy to przepadło ?
porfirogeneta @pink-panther 6 grudnia 2019 18:08 | |
7 grudnia 2019 22:41 |
Do Włoch, się powinno napisać.